Niewątpliwie twórcy nowego drona MJX Bugs 16 Pro wzorowali się na dronach konkurencji, czyli na modelach takich jak Dji Mavic PRO oraz Parrot ANAFI. Czy mogło wyjść z tego coś dobrego? Patrząc na anglojęzyczne recenzje oraz na materiały wideo nagrane tym dronem śmie twierdzić, że jest to bardzo ciekawy, budżetowy dron dla początkujących i średniozaawansowanych...
Może ktoś z was jest szczęśliwym posiadaczem drona Bugs 16 Pro i może powiedzieć coś więcej na temat tego, jak ten dron lata i jak filmuje ?
PS. Drona Mjx Bugs 16 Pro zamówić można w sklepie: MJX Bugs 16 Pro B16 Pro EIS 5G WIFI FPV With 3-axis Coreless Gimbal 50x Zoom 4K EIS Camera 28mins Flight Time GPS RC Drone Quadcopter RTF
Film/recenzja drona Bugs 16 Pro pochodzi z YouTubowego kanału: CAPTAIN DRONE
MJX Bugs 16 Pro - Recenzja z !Gadżet4u
"Gdyby Mavic i Parrot Anafi mieli dziecko, to powstałby właśnie MJX Bugs 16 Pro – a przynajmniej z wyglądu. 3 osiowy gimbal, 4k 30 klatek, solidna, składana konstrukcja 28 min lotu a to wszystko za niecałego tysiaka – czy jest wart swoich pieniędzy i czy nada się na pierwszego drona?"
Film/recenzja wraz z opisem pochodzi z YouTubowego kanału: !Gadżet4u
gps
Dzień dobry, jak się sprawdza funkcja GPS w tym dronie? pozdrawiam
Prawidłowo. Stabilizuje, RTH
Prawidłowo. Stabilizuje, RTH działa i w przypadku utraty zasięgu i słabej baterii.
A jest wersja bez 'Pro" w
A jest wersja bez 'Pro" w nazwie? Ten z linka j to to samo czy jakas uboższa wersja?
https://droniki.pl/Dron-MJXBUGS-B16-EIS
Z tego, co zdążyłem się
Z tego, co zdążyłem się zorientować, Pro w nomenklaturze MJX oznacza, po prostu, stabilizację GPS. Nie sądzę, żeby istniał ten model bez niej.
Bugs 16 Pro
Ja mam pytanie o trzyosiowego gimbala ... Daje radę czy jello effect na maxa? Może ktoś z was podrzucić jakąś surówkę z tego drona?
Gimbal to najmocniejsza
Gimbal to najmocniejsza strona tego drona. Stabilizacja jak żyleta. Niestety, horyzont przeważnie krzywy.
Spróbuję. ;)
Spróbuję. ;)
To był mój pierwszy dron, którego kupiłem celem nauczenia się pilotażu i, ogólnie, zorientowania się co i jak przed bardziej świadomym zakupem.
Celowałem więc w model stosunkowo niedrogi, który jednak co nieco już potrafi.
Mogę go podsumować tak: jak ma dobry dzień, raczy połączyć się z lepszą wersją apki i dobrze mu się kamerka ustawi, to faktycznie co nieco potrafi.
Przede wszystkim, faktycznie jest dość odporny na wiatr. A w bezwietrzny dzień to nawet z wyłączonym GPS-em stabilnie polata. Satelity znajduje
dość opornie.
Rzeczywisty zasięg to najwyżej 400 metrów i dość łatwo go utracić nawet mając drona w polu widzenia. RTH działa wtedy poprawnie, ale dron wraca
potwornie wolno, tak, że czasem można mieć stresa, czy wystarczy mu baterii. Na otwartej przestrzeni - ok. W mieście zerwanie zasięgu to niemal
stały element gry.
Apki to jakiś koszmar. Nigdy nie wiadomo, która w danym momencie raczy działać, na którym z dwóch telefonów i, tym samym, których funkcji w danym
momencie nie będzemy mieć do dyspozycji.
Kamerka jest niezła jeśli chodzi o odwzrowanie detali, ale ma stałą skłonność do prześwietlania i wypalania obrazu, szczególnie podczas patrzenia w dół.
Nie da się jej skierować zupełnie pionowo. Ma znaczną dystorsję beczkowatą. Gimbal stabilizuje znakomicie, ale prosty hotyzont jest rzadkością.
Kiepsko nagrywa przy słabym świetle, nie nadaje się do zdjęć nocnych/
Słowem, aby uzyskać zadowalające efekty, trzeba nad filami posiedzieć w post-produkcji. Wyżej wymienione wady da się skorygować, ale wymaga to czasu
i odbywa się kosztem rozdzielczości/pola widzenia. Zdjęcia to po prostu pojedyncze klatki z filmu, więc ta funkcjonalność nie jest przydatna.
Klatki można równie dobrze w post-produkcji wyciągnąć.
Funkcji autonomicznych nigdy nie sprawdziłem z powodu notorycznego problemu z apkami.
Organoleptycznie - nie jest to tandeta, ale ciągle mocno czuć chińszczyznę.
Podsumowując - można się na nim sporo nauczyć i, jak dobrze pójdzie i włoży się trochę pracy, uzyskać naprawdę przyzwoite filmy.
Za około 1000 złotych (za tyle go kupiłem kwietniu) - adekwatna propozycja. Obecnej ceny 1600-1800 złotych na pewno nie jest wart, biorąc pod uwagę,
że dopłacając 500 mamy już Dji Mini 2, a to jest już zupełnie inna liga.
Jeszcze dodam... Może to
Jeszcze dodam... Może to tylko moje doświadczenia, ale mam wrażenie, że ten model (i szerzej MJX, bo Bugs 3 też) zachowuje się nieprzewidywalnie w przestrzeniach "częściwo ograniczonych". Czyli w pomieszczeniach, albo na zewnątrz, gdy próbuje się startować w przestrzeni zamkniętej ścianami, drzewami, itp. Na niskiej wysokości potrafi nieoczekiwanie wyrwać w którąś stronę, kończąc np. na ścianie.
Nie polecam więc prób latania w pomieszczeniach (nawet jeśli jest to duża hala) i nawet jeśli mamy zamiar lecieć tylko pionowo w górę, lepiej wybrć przestrzeń w miarę przestronną.
Dodaj komentarz